Milion odszkodowania za błędy lekarzy w czasie porodu. \"Wyrok jest niesprawiedliwy\"

Co do uszkodzonego mózgu mającego się urodzić dziecka, to oczywiste spekulacje. O mózgach puławskich medyków, którzy zbagatelizowali zagrożenie, można zaś podyskutować...

leżałam w Puławach na oddziale będąc w ciąży i powiem tylko tyle - kochane kobiety spodziewające się dzidziusiów, uciekajcie jak najdalej od tych rzeźników

Ja urodziłam dwoje dzieci w Puławach i jestem zadowolona z opieki lekarzy.

maria napisał:

Ja urodziłam dwoje dzieci w Puławach i jestem zadowolona z opieki lekarzy.

tak, bo z pewnością nie miałaś komplikacji, wtedy każdy lekarz jest super...

A dlaczego odsetki należą się od dnia wniesienia pozwu a nie od daty przedprocesowego żądania zapłaty ? O ile takie było, oczywiście.

....niedotlenieniu dziecka okołoporodowego. ...... Jakie to jest dziecko okołoporodowe?

Wiadomo, kto nic nie robi ten się nie myli, winić należy lekarza i położną i to one powinny pójść siedzieć i płacić po kilkaset tysięcy za swą niekompetencje, a szpital niestety musi ponosić winę za konowałów niedouczonych, których ktoś wsadził na posadkę.

JESZCZE NIE SPOTKAŁAM GINEKOLOGA KTÓRY BY CHCIAŁ ZAJAĆ SIE CIĄŻĄ I PORODEM WŁAŚCIWIE. DLA NICH WSZYSTKICH TO FIZJOLOGIA A JAK COŚ NIE PÓJDZIE PO ICH MYŚLI TO NIE ICH WINA!!. PRZECIEŻ TO NIE ONI BĘDĄ WYCHOWYWAĆ NIEPEŁNOSPRAWNE DZIECKO. NIE ZDAJA SOBIE SPRAWY ŻE BIORA ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA ŻYCIE DZIECKA I JEGO RODZINY

Brawo Sąd i rodzice dziecka że nie odpuscili! Ja tez przeszłam to samo co ci ludzie, mój synek niestety już nie zyje!!!!!!!!!!!!Będę walczyc o sprawiedliwośc dopóki starczy mi sił! A osoby odpowiedzialne za takie tragedie zawsze będą odwracać"kota ogonem" i zawsze będą sie tłumaczyc że to za duża kwota! Ten biedny chłopiec nie wygrał tych pieniędzy na loterii, on przegrał swoje zycie przez jakiegoś konowała!!ja wiem jak może wygladać zycie tych ludzi-napewno nie jest kolorowo! Dużo zdrówka dla tego chłopca i jego rodziny

powinni obciazyc konkretnych lekarzy a nie szpital,

tylko jakby obciążyli konkretną osobę to chłopiec napewno nie widziałby tych pieniędzy, bo takiej kwoty to i lekarz nie byłby w stanie zapłacić. a biednemu chłopcu należ się jak nikomu

Moja żona rodziła 12 godzin w puławskim szpitalu jak by nie znajomosci to dalej by ja męczyli za wszelka cene chcieli zeby urodziła naturalnie.kto wie jak by to sie skończyło

Bo na fachu trza się znać.... ! Jak ktoś nie potrafi kierować, to niech za kierownicę nie siada!

Puławskie KONOWAŁY znowu skrzywdzili ludzi? Wcale mnie to nie dziwi. Do tych KONOWAŁÓW nawet z psem bym nie poszedł....

maria napisał:

Ja urodziłam dwoje dzieci w Puławach i jestem zadowolona z opieki lekarzy.

A ile dałaś w łapę???

Ja też urodziłam dwoje dzieci i wszystko jest dobrze.Nie dałam w łapę nic.Owszem po porodzie jak wychodziłam podziękowałam lekarzom i położnym.Zaniosłam ciasto,kawę.Należało się bowiem opieka była super.Nie mam nic do zarzucenia ale skoro w tym wypadku zawinili to muszą zapłacić.Niestety,czasem człowiek się myli a obiecnie każda rodząca ledwo ból poczuje to juz chce cesarkę.Może to zmyliło lekarzy? Nie wiem ,nie wypowiadam się na ten temat ale są lekarze i lekarze. Mojej rodzinie nikt nie szkodził tylko SKUTECZNIE leczył i wyleczył. W łapę nie daję,a za opiekę dziekuję. Jak ktoś ma żal do lekarza to nie nalezy od razu wszystkich rzucać do worka z napisem konował-łapówkarz. P.S Dzidziusie!!!!!! tak pisze matka? Fasolka,dzidziuś,mleczko brrrrrr już za takie słowa powinien być areszt P.S I Nie bronię lekarzy ani nie pracuję w szpitalu.

Wyrok niesprawiedliwy? Przecież chłopaczek nie może funkcjonowac sam! Prawda jest taka, że w każdym szpitalu w naszym województwie ciężarne muszą godzinami błagać personel o pomoc w urodzeniu. Ja urodziłam tylko dlatego po wielu godzinach męczarni cesarką, bo KTG pokazało obniżenie pulsu dziecka.

bardzo dobrze tym rzeznikom ...zbydlęcenie totalne... ja mialam przyjemność przebywać z lekarkami z oiomu To dopiero grand ...one powinny sie leczyć psychiatrycznie, bo sieją rodzinom pacjentow ogromne spustoszenie w mozgach swoją nienawiscia i nieradzeniem sobie z problemami!

lekarka która nie zarządziła cięcia cesarskiego ma się świetnie - pracuje w jednej puławskiej przychodni - ja nie polecam tej pani bo ona zwykle chodzi na "bani", dziecko jest ciężko okaleczone na całe życie powinna mieć odebrane prawo wykonywania zawodu nie na 2 lata /tak było w jej przypadku/ ale na zawsze

iko napisał:

Moja żona rodziła 12 godzin w puławskim szpitalu jak by nie znajomosci to dalej by ja męczyli za wszelka cene chcieli zeby urodziła naturalnie.kto wie jak by to sie skończyło

Ja też się męczyłam, ale nie miałam znajomości. Na szczęście moje dziecko urodziło się zdrowe. A położne aby czekały na kopertę, ale się rozglądały. Mniałam złą opiekę, jedna położna aby martwiła się czy jej oczka wystarczą bo była zajęta robótką ręczną. Robiła coś dla wnuczki. Ja nic nie dałam bo o tym w tej chwili nie myślałam. A jednak bez łapówki i znajomości w puławskim szpitalu BARDZO ŹLE SIĘ RODZI DZIECKO.